środa, 6 października 2010

Recenzja "Nici"


Religijny, rodzinny oraz kulturowy gorset grubymi nićmi szyty… W końcu, uwierająca garderoba zaczyna się pruć. Po nitce, dochodzimy do kłębka, autorstwa Mehdi’ego Bena Atti. „Nić” prowadzi nas do współczesnej Tunezji - tym razem nie zatrzymamy się w pięciogwiazdkowym hotelu z pakietem „all-inclusive”. Na szczęście.
Cały tekst znajduje się tu: