czwartek, 25 lipca 2013

Cześć Frances!

Nie jest pięknością, a przyciąga wzrok, nie jest ideałem, a wzorujemy się na niej, nie jest geniuszem, a chcemy się od niej uczyć. „Nierandkowalna”, niereformowalna, jedyna w swoim rodzaju „Frances Ha”! Prawdziwa do bólu, wewnętrznie rozedrgana, wiecznie niedojrzała, niedopasowana, spontaniczna – oby więcej takich postaci. Do tej pory, aktorka Greta Gerwig kojarzyła nam się przede wszystkim z kinem niezależnym, tym razem Amerykanka występuje w podwójnej roli. Wciela się we Frances, co zresztą, wychodzi jej genialnie. Ma też swój wkład w scenariusz filmu, który popełniła wspólnie z Noahem Baumbachem reżyserem, a prywatnie jej partnerem życiowym. Historia 27-latki opowiedziana jest w czarno-białych barwach, ale ten zabieg wcale nie przeszkadza w odbiorze tej, nomen omen, niezwykle malarskiej fabuły. Greta mieszka w Nowym Jorku ze swoją najlepszą przyjaciółką Sophie. Dzielą nie tylko wspólne gniazdko, mają podobne nastawienie do życia, wspólne pasje i marzenia. Są przed trzydziestką, ale nadal są emocjonalnymi poczwarkami. Motylami dopiero mogą się stać. Sophie wyfruwa jako pierwsza. Porzucona Greta jest jeszcze bardziej zagubiona niż wcześniej. Tuła się po mieszkaniach przypadkowo poznanych znajomych. Nie wychodzi jej z pracą. Bo Greta wierzy, że zostanie wielką tancerką. Tymczasem nie dostaje angażu w nadchodzącym przedstawieniu. Załamanie? Nie w przypadku 27-latki. Ona wydaje swoje ostatnie oszczędności na weekend w Paryżu. Nieodpowiedzialne? Tak podpowiada nam zdrowy rozsądek. Tyle że Greta wie, że w życiu chodzi o coś więcej. O to by popełniać błędy, wpadać do dołków, a później wchodzić na szczyty, by pospacerować po Polach Elizejskich, by od czasu do czasu nieprzyzwoicie się napić… Po to aby w końcu odnaleźć siebie! „Frances Ha” to film o wielu z nas, o naszych skrywanych pragnieniach, którym nie pozwalamy wyjść z klatki. A Frances zapewne jest mentalnie i emocjonalnie niedojrzała, ale przy tym, tak szczera i bezpośrednia, że po prostu jej zazdroszczę. Frances powodzenia!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz